czwartek, 30 grudnia 2010

Szwajcarskie klimaty

Na myśl o Szwajcarii przed oczami ukazuje nam się obraz ośnieżonych pasm górskich, liczne szlaki turystyczne, stoki narciarski a co za tym idzie uprawianie sportów zimowych . Mało komu przychodzi na myśl, że można  w okresie letnim i jesiennym spędzić  tu niezapomniane chwile.
Szwajcaria oferuje nieskończone możliwości takie jak pływanie w górskim jeziorze, noc w otoczeniu górskich szczytów w jednym ze 156 schronisk, wspinaczka na jeden z 48 tysięczników z górskim przewodnikiem lub wjazd na szczyt jedną z ponad 600 kolejek linowych by delektować się niezapomnianymi widokami.
Mało kto wie, że w Szwajcarii jest najwięcej na świecie restauracji wybranych przez przewodnik Gault-Millau. Produkty z których przyrządzane są potrawy są bowiem przyrządzane z lokalnych przepysznych produktów takich jak świeża ryba z pobliskiej rzeki, szparagi z pola zaprzyjaźnionego rolnika czy miód z ogrodu przylegającego do restauracji.W  tym niezwykłym kraju trzeba koniecznie zasmakować wina, zwiedzić fabrykę czekolady, pełen sera sklep i zakupić unikalny szwajcarski produkt czyli absynt.
Polecamy dwa szczególnie ciekawe regiony warte wyprawy.
Miłośnicy wycieczek górskich pieszych i rowerowych, słonecznych promieni , wyjątkowej kuchni  oraz smakosze win, Wallis to region dla Was. Jest tu również największe kąpielisko termalne z ofertą wellnessw Alpach, turnieje golfa w Crans-Montana , oraz imponujący  lodowiec Aletsh, czyli 22 km lodu w jednym kawałku.
Wallis słynie ze znakomitej kuchni  i miejscowych przysmaków. Najbardziej znaną i rozpowszechnioną potrawą jest raclette, jej podstawą jest roztopiony ser  ściągnięty łopatką bezpośrednio na talerz. W listopadzie trzeba koniecznie wziąć udział w spotkaniu „brisolee” z grillowanymi kasztanami i serem. Na wiosnę trzeba koniecznie spróbować szparagi podawane z rozmaitymi sosami. Warto też  wspomnieć iż Wallis jest jednym z największych regionów uprawy winorośli w Szwajcarii. Najbardziej znane jest klasyczne wino Ferndant o łagodnym owocowym aromacie. Podawane z miejscowymi przysmakami jak raclette, suszone mięso czy choucroute (rodzaj bigosu)
Drugim miejscem wypoczynkowym jest Gryzonia, z pewnością odnajda się tam miłośnicy przyrody, zwierząt, tradycji, jednak jak to w górach nie można zapomnieć o aktywności fizycznej i tutaj też tego nie zabraknie.  150 dolin i 615 jezior, w których przegląda się 1000 szczytów to prawdziwy raj dla poszukiwaczy przygód.
Do niewątpliwych atrakcji zaliczyć można  przepiękny Szwajcarski Park Narodowy. Grand Canyon czyli Przełom Renu.Niesamowitych wrażeń dostarczy przejażdżka Ekspresem Lodowcowym łączącym dwa najbardziej ekskluzywne ośrodki wypoczynkowe  położone pośród czterotysięczników, skalistych wąwozów i malowniczych wiosek. W wagonie restauracyjnym oprócz widoków delektować się można doskonalą kuchnią podaną w elegancki sposób na białym obrusie w porcelanowej zastawie. Można również zamówić kieliszek koniaku lub grappę. Kelnerzy słyną z umiejętności nalewania alkoholu do małych kieliszków z wysokości co najmniej z metra. Kąpielisko termalne i łaźnie rzymsko- irlandzkie a także trasy dla rowerzystów Gorskich.  Wspaniały krajobraz tworzy świat małych górskich wiosek i tętniących życiem licznych kurortów.
Dlatego Szwajcaria to idealne miejsce na wspaniałe wakacje zarówno dla osób młodych jak i starszych ,gdzie każdy znajdzie coś dla siebie i da się oczarować.

W Bieszczady zawsze warto jechać

Warto przyjechać w Bieszczady a zwłasza do Ustrzyk Dolnych. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Dzika przyroda oraz ciekawa historia to jest to co od dawna przyciąga tu ludzi szukających wyjątkowych miejsc. Niektórzy z nich zostali tu na zawsze.
Ustrzyki Dolne – to malownicze miasteczko, w którym o każdej porze roku jest pięknie. Blisko stąd zarówno nad Jezioro Solińskie, jak i na górskie szlaki, a tuż obok znajduje się kryty basen. Niewątpliwym atutem Ustrzyk Dolnych są aż trzy stoki narciarskie z czego jeden z nich jest około 200m od centrum.
          Jedną z ciekawych atrakcji jest Szlak Architektury Drewnianej, świetnie oznakowana trasa na której zobaczymy najciekawsze i najbardziej cenne cerkwie w Bieszczadach. Część z nich zamieniona jest juz na kościoły katolickie jednak zachowały swoją oryginalna architekturę.
         Przez Ustrzyki Dolne biegnie również Mała i Duża Pętla Bieszczadzka. Dla zmotoryzowanych to ciekawy sposób na zwiedzenie innych ciekawych zakątków Bieszczadów w tym Bieszczadzki Park Narodowy. Jadąc na przykład z Ustrzyk Dolnych w kierumku Ustrzyk Górnych, w Stuposianach należy skręcić w Kierunku Mucznego i jechać tą drogą aż do bramy parku narodowego w miejscowości Bukowiec (a raczej miejscu gdzie kiedyś była) i tam dalej pieszo udać się do źródeł Sanu oraz na Grób Hrabiny. Duża część szlaku wiedzie na styku granicy z Ukrainą i prowadzi m.in. do tarasu widokowego z którego roztacza się widok na miejscowość Sianki po ukraińskiej stronie granicy. Trudno uwierzyć, że część tej miejscowości była też po polskiej stronie jednak po II wojnie światowej ludzie zostali wysiedleni a domy zostały zniszczone. W okresie przedwojennym był to słynny ośrodek narciarski oraz sanatorium oczym świadczą zachowane zdjęcia.
        W Bieszczadach jest jeszcze wiele innych ciekawych miejsc z własną ciekawą historią dlatego na pewno warto tu przyjechać by ją poznać.

Tanie podróżowanie

Zawsze marzyłeś o podróżach, ale boisz się, że to zabawa dla bogatych? Porzuć te stereotypy – ty też możesz zwierzać świat. Czego potrzebujesz? Plecaka, optymizmu, odwagi i zaledwie kilku groszy na start. Nasz poradnik podpowie ci, jak zorganizować niedrogą wycieczkę.
Zanim wyruszysz w drogę ustal, jaką kwotę chcesz przeznaczyć na podróż. Choć możliwa jest wyprawa zupełnie za darmo to już sport ekstremalny – dla zaawansowanych. Na początek polecamy coś łatwiejszego. Jeśli dysponujesz kwotą rzędu 500 zł raczej nie zobaczysz Ameryki Południowej, możesz natomiast spędzić tydzień w jednej z europejskich stolic lub wyruszyć w góry za naszą południową granicą. To znacznie ciekawszy pomysł niż jechanie na zatłoczone plaże Egiptu czy Tunezji za dwukrotnie większą kwotę. A więc: do dzieła! Tniemy koszty i ruszamy.
Nie dubluj wydatków
Sprawdź, jakich wydatków uda się uniknąć. Wbrew pozorom bardzo dużo możesz zaoszczędzić na ubezpieczeniach. Nie oznacza to, żebyś narażał się na utratę zdrowia! Po prostu bardzo wiele ubezpieczeń to dodatki do kart płatniczych i kredytowych, za które i tak płacisz. Może się okazać, że masz już opłacone ubezpieczenie bagażu lub ubezpieczenie kosztów leczenia za granicą. Przeczytaj więc dokładnie wszystkie swoje umowy i dołączone do nich regulaminy i zapisz, jakie prawa ci przysługują.
Zrób to sam
Pośrednictwo kosztuje – pamiętaj o tym, kiedy udajesz się w podróż. Szerokim łukiem omijaj wszystkie biura podróży. Prowizja, jaką zapłacisz za wynajęcie pokoju w hotelu, wyżywienie czy bilety lotnicze to stracone pieniądze! Możesz to wszystko załatwić samodzielnie. Unikaj też pośredników, którzy załatwiają formalne dokumenty. Lepiej samemu udać się do przedstawicielstwa dyplomatycznego danego kraju. Do wielu państw wizy są wprawdzie wymagane, ale bezpłatne lub kosztują kilka dolarów. U pośrednika zapłacisz za to kilkakrotnie więcej. W konsulacie poinformują cię tez o wszystkich wymaganych dokumentach, formalnościach i badaniach.
Choć coraz trudniej o prawdziwą ofertę last minute, wciąż jeszcze internetowa wyszukiwarka lotów pozwala wyszperać interesujące promocje. Oczywiście to oferta dla tych, którzy mają dużo wolnego czasu i mogą szybko zmienić swoje podróżnicze plany. Jesli chcesz skorzystać z tego typu promocji to najpierw wyszukujesz bilety lotnicze, a następnie planujesz podróż. Jest oferta taniego lotu do Mediolanu? Zapominasz o planach zobaczenia Skandynawii i szybko odświeżasz włoski. Trafia się super promocja na bilety do Odessy? W prawdziwym podróżniku od razu budzi się chęć poznania bliżej Ukrainy. Taka metoda podróżowania ma jedną ogromną zaletę: jest tania i pozwala poznać miejsca, o jakich nawet byś nie pomyślał planując swoje marszruty.
Internet twoim przewodnikiem
Ilustrowane, ciężkie przewodniki z dużych wydawnictw? To na pewno nie jest oferta dla wytrawnego podróżnika tylko dla niepewnego siebie i zagubionego w świecie turysty. Jesli chcesz obejrzeć coś innego niż wszyscy, unikaj tego typu książek. Dodatkowo zaoszczędzisz pieniądze i miejsce w bagażu. Znacznie ciekawsze treści znajdziesz na blogach i portalach podróżniczych. Poczytaj relacje tych, którzy z plecakiem włóczą się po świecie – ich doświadczenia wiele cię nauczą i zainspirują do podróży życia.

Wodospad Zaskalnik

Do Szczawnicy i je okolic przyciągają znane i cenione miejsca takie jak Pasmo Radziejowej, Popradzki Park Krajobrazowy czy spływ Dunajcem przeżyty na flisackiej tratwie. Ale może turysta wybierający się do Szczawnicy powinien zostać czymś mile zaskoczony? Na przykład mniej znanym miejscem.
Najpierw warto mieć za sobą rzecz najważniejszą, czyli znaleźć nocleg w Szczawnicy. Jeśli oczywiście wybieramy się do samej Szczawnicy albo gdzieś w jej okolice. Walory tego miejsca są takie, że nawet nie trzeba jakoś specjalnie reklamować tej okolicy Beskidu Sądeckiego. Ma od wielu lat ustaloną, znakomitą renomę.

Niewątpliwie do takich mniej znanych atrakcji Szczawnicy zaliczyć można wodospad Zaskalnik. Wodospad położony jest co prawda w Paśmie Radziejowej, ale nie jest tak oblegany przez turystów jak znane wodospady w Tatrach: Siklawa czy Wodogrzmoty Mickiewicza. Wodospad tworzą wody Sopotnickiego Potoku i położony jest pomiędzy dwoma szczytami Beskidu Niskiego – Berenik i Wysoka. Kto choć raz był w Tatrach i widział Siklawicę albo Wodogrzmoty Mickiewicza, ten będzie miał porównanie. Wodospad Zaskalnik nie jest ani tak wysoki jak wodospad Siklawica, ani tak popularny jak Wodogrzmoty Mickiewicza. Ale może właśnie dlatego, że jest mniej znany, to warto go zobaczyć.

Co prawda wodospad Zaskalnik nie rzuca na kolana swoja wysokością, bo ma zaledwie 5 metrów wysokości, ale swoim wyglądem może zauroczyć. Ktoś mający odrobinę wyobraźni może nawet powiedzieć, że znaleźć można pewne podobieństwa z wodospadami na Jeziorach Plitwickich w Chorwacji czy wodospadami w słowackich Tatrach Wysokich (na przykład Wodospady Zimnej Wody, Batyżowieckie Wodospady czy Wodospad Vajanskiego, znany także jako Ciemnosmreczyńska Siklawa).

Niewątpliwym atutem wodospadu Zaskalnik jest to, że znajduje się w granicach administracyjnych Szczawnicy. Nie trzeba urządzać jakiejś długiej eskapady, bu go obejrzeć i zrobić trochę fajnych zdjęć na pamiątkę. O ile jego wysokość może nie jest wielką zachęta, to na pewno takim walorem może być to, że Zaskalnik jest malowniczy, urokliwy. Może nawet słowo intymny tu jest odpowiednie.

Wycieczki w Beskid Sądecki

Osoby szukające dobrych, dogodnie położonych, a przede wszystkim tanich ofert pod hasłem „Szczawnica noclegi” mogą znaleźć różne mniej czy bardziej ciekawe propozycje. Tak naprawdę istotne jest to, jaki ktoś ma cel wybierając się w Beskid Sądecki.
Jeżeli ktoś chce wypocząć i nie przemęczać się, to oczywiście może wybrać na miejsce wypoczynku albo Szczawnicę, albo któraś z miejscowości leżących niedaleko Szczawnicy np. Krościenko nad Dunajcem, Piwniczną-Zdrój, Muszynę, Krynicę-Zdrój. Choć każda z tych miejscowości ma swój urok i wspaniałe okolice, to wiele osób wybiera Szczawnicę.

I nie decyduje tu tylko taki atut jak dobre hotele, ale też znakomita, ustalona reputacja Szczawnicy i piękne okolice. Ze Szczawnicy jest blisko zarówno do Pienińskiego Parku Narodowego, w polskie Tatry, do Pasma Radziejowej, jak i na słowacki Spisz czy w Góry Czerchowskie.

Sokolica to coś akurat dla tych, którzy lubią i coś zobaczyć, i trochę poćwiczyć mięśnie. Na szczęście szlak na Sokolicę nie jest zbyt trudny. Jeśli ktoś lubi las, to powinien być zadowolony. Idąc szlakiem na Sokolice można rozkoszować się wspaniałym lasem bukowo-jodłowym. Wielbiciele przyrody wśród drzew mogą rozpoznać stare sosny, które są pozostałością porastających niegdyś okolice Sokolicy lasów. Czyste, nieskażone powietrze, aromat lasu – to niepodważalne atuty wędrówki przez ścieżkami pośród drzew

Nazwa Sokolica podobno ma swój rodowód w tym, że kiedyś były tam gniazda sokołów. Niestety, szkodliwy wpływ człowieka na środowisko naturalne dotyczy również ptaków. I sokołów na Sokolicy już od dawna nie ma. W XIX i XX wieku Sokolica była jednym z częściej odwiedzanych szczytów w Pieninach.

Kiedy już wreszcie wejdziemy na szczyt Sokolicy, to możemy podziwiać piękny widok na przełom Dunajca. Szczyt może nie imponuje wysokością, bo ma raptem 792 metry n.p.m. jeśli porównywać to z innymi szczytami Beskidy Sadeckiego czy Pienin, to oczywiście ta wysokość nie rzuca na kolana. Na dodatek wejście na Sokolicę jest płatne. Ale panorama na przełom Dunajca może dostarczyć wspaniałych wrażeń estetycznych.

Zniżki w górach

Właśnie zaczęła funkcjonować karta rabatowa, która jest nazywana Kartą Tatrzańską. Dzięki tej karcie, jej posiadacz może zaoszczędzić na 10-25 % na Aquaparkach, restauracjach i przede wszystkim stokach narciarskich.
Według organizatorów akcji i właścicieli obiektów objętych jej działaniem, taka karta może bardzo pozytywnie wpłynąć na ilość turystów odwiedzających Podhale. Na to właśnie liczą wszyscy, którzy przyłączyli się do tego pomysłu i postanowili go wesprzeć. Mniejsze przychody zrekompensować ma im większa ilość chętnych na skorzystanie z oferowanych przez nich usług. Takie podejście wydaje się być całkiem słuszne zważywszy na to, że na zachodzi już dawno okazało się, że takie rozwiązania świetnie się sprawdzają.
W zagranicznych kurortach właściciele kart mogą liczyć nie tylko na tańsze wejściówki na basen czy jedzenie w restauracjach, ale także na tańsze bilety do kina i na imprezy, wejścia do muzeów, ale przede wszystkim nocleg Zakopane na razie ma ograniczoną ofertę, wiadomo jednak, że od czegoś trzeba zacząć. Jeżeli pomysł będzie cieszył się dużym zainteresowaniem, na pewno zwiększy się ilość osób, które będą chciały dopisać swoją działalność do oferty zniżek dostępnych dzięki karcie.
Wiadomo jednak, że podstawowym celem nie jest jedynie karta rabatowa, ale coś co od dawna funkcjonuje w wielu regionach oferujących fanom sportów zimowych więcej niż jeden stok, czyli Ski Pass pozwalający skorzystać z wszystkich stoków w okolicy. Właściciele stoków w Zakopanem zapewniają, że trwają już rozmowy, które mają się zakończyć wprowadzeniem tego rozwiązania. Jeżeli udałoby się wprowadzić takie rozwiązanie, na pewno zwiększyłby się ruch turystyczny. Każdy turysta byłby zainteresowany wyjazdem na wakacje tam gdzie może wykupić kartę, która pozwoli mu jeździć na każdym stoku i korzystać ze zniżki na jedzenie, atrakcje turystyczne, rozrywki i nocleg Zakopane nie tylko zyskałoby nowych turystów z Polski, ale także stało się bardziej atrakcyjne dla odwiedzających z zagranicy, którzy są przyzwyczajeni do takiego standardu i ciężko im się przekonać do miejsc, które go nie oferują.